poniedziałek, 5 września 2011

Coś nowego !

Dziennik cwaniaczka otrzymał pochlebne recenzje od "USA Today" i "Publisher’s Weekly" oraz tytuł najlepiej sprzedającej się książki według "New York Timesa".
Wszystkim młodym czytelnikom polecamy:

Pod żadnym pozorem nie pytajcie Grega Heffleya, jak spędził wakacje, bo on zdecydowanie nie chce o tym rozmawiać.
Wkraczając w nowy rok szkolny, chce się odciąć od ostatnich miesięcy… a szczególnie od jednego wydarzenia.
Na swoje nieszczęście Greg ma brata Rodricka, który zna jego wstydliwie skrywaną tajemnicę. A tajemnice czasami się wydają… zwłaszcza kiedy w całą sprawę jest zamieszany dziennik.








Są wakacje i wszystkie dzieciaki szaleją na dworze. No, prawie wszystkie. Greg Heffley, jak wiecie, brzydzi się wysiłkiem, a słowo „sport” budzi jego przerażenie. Greg zupełnie inaczej wyobraża sobie najbliższe miesiące. Zamierza spędzić je w domu w towarzystwie gier komputerowych. Niestety, mama obmyśliła ekstremalny plan na lato. Wyobraża sobie, że wszyscy Heffleyowie będą spędzać czas na świeżym powietrzu i zacieśniać więzi rodzinne...







Gregowi Heffleyowi zawsze okropnie się spieszyło do tego całego dojrzewania. Dobra, ale czy dojrzałość naprawdę ma jakiś sens? Raz że dziewczyny robią się nie do zniesienia, a dwa że Rowley, najlepszy kumpel Grega, jak zwykle kompletnie nie jest w temacie. Co gorsza, on chyba nigdy nie zrozumie, o co chodzi w byciu nastolatkiem. No i taka jest właśnie przykra prawda.








Postawmy sprawę jasno. Greg był, jest i będzie mięczakiem. Ktoś musi to wyjaśnić jego ojcu. Widzicie, Frank Heffley wciąż sobie wyobraża, że zrobi z syna prawdziwego mężczyznę. Sprawa robi się naprawdę poważna, kiedy wpada na pomysł wysłania go do szkoły wojskowej… To już naprawdę szczyt wszystkiego!

Brak komentarzy: